Ślęża wejście najkrótszym szlakiem

Jest niedzielne południe. Trzeci kwietnia- na kalendarzu wiosna, a za oknem nadal zima. Wieje nudą. Mam ochotę się ruszyć, pobyć na świeżym powietrzu.

Co robimy, gdzie jedziemy- pytam mojego M. 

Na Ślężę- odpowiada.

No przecież. Ślęża to miejsce idealne na popołudniowy wypad. Niecałe 35 km od Wrocławia obok miejscowości Sobótka można wspiąć się na szczyt o wysokości 718 m n.p.m.

Biorę dwa banany, wodę i w drogę. W około 40 minut jesteśmy na miejscu. Parkujemy na Przełęczy Tąpadła. To właśnie stąd biegnie żółty, najkrótszy szlak na Ślężę. 

Ślężański park krajobrazowy

Dzisiaj jest wyjątkowo mało aut na parkingu. Zazwyczaj wciskamy się na lusterka między drzewa a inne samochody. 

Ludzi na Ślęży jest dużo niezależnie od pory roku. Im ładniejsza pogoda, tym więcej turystów. Wrocławiacy uwielbiają przyjeżdżać tu całymi rodzinami. Choć wejście z wózkiem zapewne do przyjemnych nie należy, spotykamy tu często rodziny ze spacerówkami.

Początkowo szlak prowadzi ubitą drogą- dzisiaj wyjątkowo błotnistą. Później droga staje się bardziej kamienista. Fragmenty szlaku wysypane są żwirem i wyłożone kostką brukową.

Podczas spaceru na szczyt podziwiamy iście zimowy krajobraz. Słońce świeci nam w plecy. Jest bezwietrznie. Mijamy uśmiechniętych turystów.

Ślęża Miejsce mocy

Ślęża ma swoją pozytywną energię. Dowiedziałam się, że góra ta uważana jest za miejsce mocy. Należy do polskich czakramów jak Wawel, czy Ostrów Tumski. Zastanawiam się, czy mocy tej nie potęguje tutejsza  antena nadawcza RTCN.

Sobótka

Sobótka (dawna nazwa góry) była miejscem obrzędów i rytuałów pogańskich. Z tamtych czasów zachowały się kultowe rzeźby, które należą do dzisiejszych symboli Ślęży. Jednym z nich jest ślężański misiu- kamienny niedźwiedź, wykuty w  400–200 roku p.n.e. 

ślężański misiu

Dzisiaj na szczycie Ślęży stoi kościół katolicki. Msze odbywają się tutaj w każdą niedzielę o godzinie 14. Ksiądz wjeżdża  na górę samochodem.

Schronisko

Do atrakcji góry należy niewątpliwie schronisko turystyczne. Wybudowane przez Niemców w 1908 roku trzyma się świetnie. Do naszych rytuałów należy krótki odpoczynek w środku. W taki zimowy dzień jak dzisiaj M. zamawia ciepłą herbatę i jabłecznik. Mi wystarczy woda. 

Jeżeli zbieracie pieczątki, to po stempelek udajcie się właśnie tutaj.

Ze względu na suszę nie działa póki co toaleta. Za budynkiem można skorzystać z wychodka. Schronisko na Ślęży nie oferuje na ten moment noclegów.

Na polanie przed schroniskiem można zrobić nie tylko zdjęcia okolicy ale i rozpalić grilla lub ognisko. Mimo iż na około śnieg i zima, przy palenisku spotykamy amatorów pieczonych kiełbasek.

Osoby które lubią wysokości zapewne ucieszą się z 12 metrowej wieży widokowej. Przy dobrej pogodzie widać stąd Wrocław, Karkonosze, czy Góry Sowie. Tym razem odpuszczamy sobie wchodzenie na górę.

Ile trwa wejście na Ślężę

Wejście na Ślężę z Przełęczy Tąpadła zajęło nam 45 minut. Szliśmy spokojnym krokiem. Nie robiliśmy przerw. Osoby niewprawione w spacery pod górkę mogą odpocząć pod wiatą turystyczną, lub na ławeczce mniej więcej w połowie szlaku. 

Schodzenie z góry wyjątkowo się dłuży. W niektórych miejscach jest ślisko. Musimy uważać. 

Do auta wsiadamy zadowoleni. Z uśmiechem na twarzy wracamy do domu na obiad.

M. zapewne strzeli sobie zaraz drzemkę a ja zabiorę się za pisanie bloga.

Lubię takie niedziele. Lekkie zmęczenie po spacerze i satysfakcję ze zdobytego szczytu.

A wy jak spędzacie weekendy? Jakie jest wasze ulubione miejsce na kilkugodzinny wypad?

Ślęża Niedźwiedź
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Czytaj również